Początki mojej
znajomości
ze Służebnicą Bożą Rozalią Celakówną
– apostołką
Intronizacji Osoby Jezusa Chrystusa
Króla w Polsce

IV-52-10O życiu i misji Rozalii Celakówny dowiedziałem się przed kilkunasty laty, po przeczytaniu kilku publikacji i broszurek poświęconych jej życiu, objawieniom i Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla w Polsce. Nieco później ukazały się książki na te tematy. Dla mnie najważniejszymi były następujące pozycje:

Publikacje książkowe o. Kazimierza Dobrzyckiego, paulina, kierownika duchowego Rozalii – który zgromadził i opracował najwięcej materiałów dokumentacyjnych dotyczących życia, objawień i misji Rozalii oraz ponad stu łask (głównie uzdrowień mających znamiona cudów) otrzymanych przez różnych ludzi za jej wstawiennictwem;

Wspaniała książka ks. Tadeusza Kiersztyna: Ostatnia walka, Kraków 2003, która jest niezwykłym studium o Bogu Królu objawiającym się na kartach Biblii i która doskonale naświetla dziejowy charakter misji Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny;

Książka dr Ewy Wieczorek: Służebnica Boża Rozalia Celakówna – życie i misja, Ustroń 2006 – napisana przystępnie i na wysokim poziomie merytorycznym, posiadająca imprimatur Kurii Biskupiej Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Podkreślić należy, iż autorka była postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Rozalii Celakówny na szczeblu diecezjalnym. Książka wsparta jest recenzją jednego z najwybitniejszych znawców duchowości i mistyki chrześcijańskiej ojca prof. dra hab. Dominika Widera OCD;

IV-52-06 IV-52-07  Książka ks. prof. dra hab. Jerzego Bajdy: Trzeba, ażeby Chrystus królował (1 Kor 15, 25), Ustroń 2011, posiadająca imprimatur biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. Słowo wstępne do książki napisał ks. abp Andrzej Dzięga – Metropolita Szczecińsko-
-Kamieński. Autor w przystępny sposób uzasadnia potrzebę Intronizacji Jezusa na Króla Polski;

Opracowanie wybitnego teologa ks. prof. dra hab. Czesława Bartnika: Opinia teologiczna uzasadniająca prawdę i kult Jezusa Chrystusa Króla Polski, Lublin 2012. Opinia ta poprzedzona jest słowem wstępnym ks. abpa Stanisława Wielgusa.

IV-52-08 IV-52-09Studiując te książki i materiały oraz wgłębiając się treść objawień, które otrzymała Rozalia Celakówna od Pana Jezusa, nabrałem coraz większego przekonania wewnętrznego, że i mnie Pan Jezus zaprasza, abym się aktywnie włączył w realizację dzieła objawionego Rozalii.

Niewątpliwie kluczowymi wydarzeniami, gdy chodzi o moją formację duchową i podjęcie decyzji o mocnym zaangażowaniu się w proces beatyfikacyjny Rozalii Celakówny oraz w dzieło Intronizacji Jezusa Króla w Polsce, było poznanie ks. Tadeusza Kiersztyna i lektura jego przejmującej książki Ostatnia walka, oraz poznanie liderów Stowarzyszenia „Róża”, Fundacji Serca Jezusa i Biura Postulacji w Szczyglicach, które przygotowało całość materiałów potrzebnych do zamknięcia procesu Służebicy Bożej Rozalii Celakówny na szczeblu diecezjalnym.

Do pierwszego mojego spotkania z ks. Tadeuszem Kiersztynem doszło w Szczyglicach w maju 2004 r. Przygotowywaliśmy wówczas wydanie Biuletynu „Samorządna Polska” nr 4 pt.: Intronizacja Jezusa Chrystusa Króla ratunkiem i nadzieją dla Polski” Ojciec Tadeusz, poproszony przez nas, przygotował do niego tekst pt. „Intronizacja Jezusa Króla”. Od tego momentu rozpoczęła się bardzo bliska współpraca Ojca Tadeusza z Ruchem Obrony Rzeczypospolitej
„Samorządna Polska”, którym kieruję nieprzerwa
nie od chwili jego powstania w 2002 r. Ksiądz Tadeusz Kiersztyn – odważny rycerz Jezusa Króla Polski – odszedł nieoczekiwanie do Domu Ojca w sierpniu 2012 r.

Rozalia Celakówna urodziła się 19.09.1901 r. w Jachówce koło Makowa Podhalańskiego. W 1924 r. przeniosła się na stałe do Krakowa, by w 1925 r. podjąć pracę w szpitalu św. Łazarza na oddziale skórno–wenerycznym. Na krótko, w 1928 r. wstąpiła do zakonu sióstr klarysek w Krakowie, by znowu powrócić do tej samej pracy w szpitalu, którą wykonywała do końca życia.

Szpital, w którym Rozalia pracowała, znajdował się w pobliżu bazyliki Najświętszego Serca Jezusa w Krakowie przy ul. Kopernika. W niej przez wiele lat, codziennie, przed pracą, wcześnie rano, Rozalia uczestniczyła we Mszy św., a po pracy wiele czasu spędzała na adoracji i żarliwej modlitwie.

Aby choć w skrócie zrozumieć zasadniczą misję Rozalii, warto w tym miejscu przytoczyć następujące fragmenty objawień z lat 1938–1941, jakie otrzymała od Pana Jezusa (ks. K. Dobrzycki OSPPE: Intronizacja Chrystusa Króla w duszy drogą do Intronizacji w Ojczyźnie, Oficyna Wydawnicza „Q.S.D.”, Kraków 2003):

1. Królestwo Chrystusowe przychodzi do Polski przez Intronizację.

2. Sprawiedliwość Boża chce ukarać ten naród za grzechy, zwłaszcza za grzechy nieczyste, morderstwa i nienawiść. Jest jednak ratunek dla Polski, jeśli Mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności poprzez Intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym państwie z rządem na czele. To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów, a całkowitym zwrotem do Boga (…). Tylko we Mnie jest ratunek dla Polski.

3. Za grzechy i zbrodnie popełnione przez ludzkość na całym świecie ześle Pan Bóg straszne kary. Sprawiedliwość Boża nie może znieść dłużej tych występków. Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował. Jeśli chcecie ratować świat, trzeba przeprowadzić Intronizację (…) we wszystkich państwach i narodach na całym świecie. Tu i jedynie tu jest ratunek. Które państwa i narody jej nie przyjmą i nie poddadzą się pod panowanie słodkiej Miłości Jezusowej, zginą bezpowrotnie z powierzchni ziemi i już nigdy nie powstaną. (…) Pamiętaj, dziecko, by sprawa tak bardzo ważna nie była przeoczona i nie poszła w zapomnienie.

4. Trzeba wszystko czynić, by Intronizacja była przeprowadzona. Jest to ostatni wysiłek Miłości Jezusowej na te ostatnie czasy! (…) Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu, jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod Prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się.

Ks. Tadeusz Kiersztyn
Ks. Tadeusz Kiersztyn

5. Jasna Góra jest stolicą Maryi. Przez Maryję przyszedł Syn Boży, by zbawić świat i tu również przez Maryję przyjdzie zbawienie dla Polski przez Intronizację. Gdy się to stanie, wówczas Polska będzie przedmurzem chrześcijaństwa, silną i potężną, o którą rozbijają się wszelkie ataki nieprzyjacielskie.

6. Państwa oddane pod panowanie Chrystusa i Jego Boskiemu Sercu dojdą do szczytu potęgi i będzie już Jedna Owczarnia i Jeden Pasterz.

7. Moje dziecko, najbardziej boli mnie obojętność, wzgarda i zdrada kapłanów, módl się gorąco za nich (…) Dlatego tyle jest zła, że nie ma świętych kapłanów. Módl się, dziecko, o świętych kapłanów, którzy by w sercach ludzkich
zapalili ogień Mojej Miłości, bym mógł w nich królować wszechwładnie (…) Moje Boskie Serce – to ostatni wysiłek Mej Miłości, zapoznanej i wzgardzonej przez ludzkość, którą pragnę zapalić świat.

W objawieniach tych są wyraźne stwierdzenia, że chodzi o Intronizację Jezusa Chrystusa jako Osoby na Króla Polski, nie zaś o Intronizację Serca Pana Jezusa.

Ruch Obrony Rzeczypospolitej „Samorządna Polska”

Logo Ruchu Obrony Rzeczypospolitej "Samorządna Polska"
Logo Ruchu Obrony Rzeczypospolitej „Samorządna Polska”

Aby lepiej zrozumieć motywację utworzenia RORz „Samorządna Polska”, trzeba pokrótce przedstawić historię wydarzeń i okoliczności poprzedzające powołanie Ruchu w ostatniej dekadzie ubiegłego i w pierwszych latach obecnego wieku.

Na początku lat 90-tych ubiegłego wieku, widząc potrzebę wprowadzenia radykalnych zmian w naszej Ojczyźnie, zacząłem interesować się działalnością różnych organizacji narodowo-ludowo-katolickich. Pierwszą z nich – do której wprowadził mnie bliski mi przyjaciel z WAJ-u Bronisław Kosowski – było Stronnictwo Ludowo-Narodowe (SLN), założone i kierowane przez prof. Czesława Blocha, ówczesnego kierownika Katedry Historii Najnowszej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

W latach 1995–1996 SLN, wraz z innymi ugrupowaniami narodowo-ludowo-katolickimi, podjęło próbę utworzenia bloku (obozu) tych ugrupowań, który nazwano Przymierzem

Ks. prof. dr hab. Czesław Stanisław Bartnik
Ks. prof. dr hab. Czesław Stanisław Bartnik

Wszechpolskim (PW). Powstał także program PW. W 1997 r. z ugrupowań, które pozostały w PW, utworzono Przymierze Ludowo-Narodowe (PLN). Powstał obszerny program wyborczy PLN oraz wyłoniono Komitet Wyborczy PLN. Przed samymi wyborami parlamentarnymi uznano, że PLN nie przekroczy 5% progu wyborczego i dlatego nie wystartowano w tych wyborach.

W marcu 1998 r. SLN zarejestrowało partię Przymierze Ludowo-Narodowe. Przez jedną kadencję byłem przewodniczącym Oddziału Krakowskiego PLN i bliskim współpracownikiem prezesa PLN prof. Czesława Blocha i jego małżonki dr Teresy Bloch.

IV-52-04Mieliśmy swoje pismo „Nowy Przegląd Wszechpolski” (NPW) – dwumiesięcznik dla Polaków w kraju i na obczyźnie – wydawane pod patronatem Katedry Historii Najnowszej KUL. Byłem redaktorem NPW i autorem szeregu artykułów patriotycznych i narodowo-katolickich opublikowanych w NPW. Wydawaliśmy to obszerne i wielotematyczne pismo w pięknej szacie graficznej przez kilkanaście lat, mimo wielu poważnych trudności, głównie finansowych. Było ono cenione przez zwolenników ruchu ludowo-narodowego, przede wszystkim za wysoki poziom merytoryczny. Opracowany na nowo, obszerny (24 strony) program PLN, został opublikowany w NPW, nr 3-4, 1998 r.

Aktywnymi działaczami PLN było kilku WAJ-owiczów, z Bronkiem Kosowskim na czele.

IV-52-05PLN podjęło wiele prób dalszego jednoczenia ugrupowań narodowo-ludowo-katolickich. Oto niektóre z nich:

10.03.1998 r. – List otwarty wraz z plikiem materiałów informacyjnych do przedstawicieli kilkudziesięciu ugrupowań narodowo-ludowo-katolickich, celem doprowadzenia do spotkania w Krakowie i podjęcia dialogu zmierzającego do zjednoczenia się;

19.12.1998 r. – Wieczór patriotyczno-religijno-opłatkowy w klasztorze ojców franciszkanów w Krakowie z udziałem około 200 osób reprezentujących blisko 30 organizacji patriotycznych;

27.03.1999 r. – Ogólnopolska konferencja ugrupowań narodowo-ludowo-katolickich, połączona z rekolekcjami wielkopostnymi w klasztorze ojców kapucynów w Krakowie. W spotkaniu tym wzięło udział około 120 przedstawicieli 27 organizacji patriotycznych, pozaparlamentarnych;

24.04.1999 r. – Zebranie umocowanych przedstawicieli ugrupowań narodowo–ludowo-katolickich w Krakowie. Utworzenie rady federacji tych ugrupowań. Przyjęcie nazwy federacji: Przymierze Narodowe (PN);

29.05.1999 r. – Zebranie Rady PN w Krakowie. Przyjęcie deklaracji ideowo-politycznej PN. Wyłonienie pierwszych komisji problemowych (Komisja Polityczna, Komisja Regulaminowo-Programowa) i Biu­ra Prasowego PN;

25.09.1999 r. – Zebranie Rady PN w Krakowie. Przyjęcie Regulaminu PN. Wybór Zarządu PN. Przygotowanie Odezwy do Narodu Polskiego. Federacja liczyła wtedy 24 organizacje narodowo-ludowo-katolickie. Prezesem Zarządu PN wybrano mnie.

W czerwcu 2000 r. PN opracowało obszerny 100-stronicowy „Program Przemiany Ustrojowej Państwa Polskiego”, którego byłem głównym autorem i redaktorem.

Wszystkie próby, które przez 3 lata podejmowało PN, aby doprowadzić „od góry” do zjednoczenia obozu prawicowego w Polsce, nie powiodły się. Nie udało się nam wystartować samodzielnie w wyborach parlamentarnych 2001 r. Udało nam się tylko umieścić niewielu naszych członków na listach innych komitetów wyborczych. Ja na przykład podjąłem trud kandydowania w Krakowie na senatora z listy Alternatywa-Ruch Społeczny, będąc członkiem Rady tego Ruchu. I tym razem nie powiodło się. Po tych doświadczeniach uznaliśmy, że taka forma jednoczenia prawicy, z tymi liderami ugrupowań prawicowych, których wtedy mieliśmy, jest po prostu niewłaściwa. Postanowiliśmy budować ten obóz „od dołu”, rozpoczynając od wyborów samorządowych w 2002 r.

W tym celu rozpocząłem aktywną działalność w Stronnictwie „Polska Racja Stanu” (PRS), kierowanym przez Józefa Kureckiego i prof. Stanisława Kasprzyka. Najpierw byłem wiceprzewodniczącym Rady PRS, a później jej przewodniczącym. To właśnie z inicjatywy liderów PRS, na zebraniu u ojców kapucynów
w Krakowie 23.03.2002 r., zawiązano Ogólnopolski Komitet Wyborczy „Samorządna Polska” (OKW SP), któremu przewodniczyłem. OKW SP zaakceptował obszerny „Program Przemiany Ustrojowej Państwa Polskiego” opracowany przez PN.

Celem powołania OKW SP było zebranie wokół niego wszystkich Polaków pragnących dobra Ojczyzny, a reprezentujących wiele małych ugrupowań patriotycznych, których łączny elektorat jest duży lecz rozproszony, i zbudowanie ponadpartyjnej organizacji patriotycznej o strukturach ogólnopolskich, która wzięłaby udział w najbliższych wówczas wyborach samorządowych. Naszym kandydatem na prezydenta miasta Krakowa był wieloletni rektor Politechniki Krakowskiej, prof. Kazimierz Flaga – mój brat.

OKW SP grupował osoby z różnych ugrupowań patriotycznych o opcji narodowo-ludowo-katolickiej, niezadowolone z rządów AWS-UW oraz ówczesnej koalicji rządowej, a także nieufne w stosunku do Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

W „Samorządnej Polsce” byli reprezentanci m.in. następujących ugrupowań społeczno-politycznych: Stronnictwa „Polska Racja Stanu”, Stronnictwa Narodowego, Zjednoczenia Polski „Ojczyzna”, Przymierza Ludowo-Narodowego, Ligi Polskich Rodzin, NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, ZZ Rolników „Ojczyzna”, Samoobrony, Komitetów Obywatelskich „Solidarności”, Stowarzyszenia Obrony Krzyża, Stowarzyszenia Obrony Wiary, Narodu i Tradycji, Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego, przedstawiciele organów samorządowych z całego kraju oraz wiele innych osób.

Mieliśmy nadzieję, iż te wybory samorządowe i ówczesna bardzo trudna sytuacja w Polsce pomogą nam wreszcie zbudować trwałe ogólnopolskie struktury organizacji patriotycznej, która jeśli nie w tych wyborach samorządowych, to przynajmniej w najbliższej przyszłości zacznie odgrywać znaczącą rolę na scenie politycznej w naszym kraju.

Stawialiśmy przed sobą następujące, fundamentalne zadania: obrona suwerenności i niezależności Państwa Polskiego, obrona wiary chrześcijańskiej, tradycji i kultury narodowej oraz cywilizacji łacińskiej, obrona polskiej ziemi i polskiego chłopa, wyciągnięcie Polski z zapaści ekonomicznej i gospodarczej przez wprowadzenie gruntownych zmian w zarządzaniu gospodarką i finansami Państwa Polskiego.

Pragnęliśmy realizować te zadania zgodnie z przesłaniami naszych ojców:

Bóg – Honor – Ojczyzna;

Naród Polski gospodarzem we własnym państwie;

Tyle wolności, ile własności – tyle Ojczyzny ile ziemi;

Ziemia to Matka – a Matki się nie sprzedaje;

Polska bez głodnych, bezdomnych i bezrobotnych obywateli;

Polska to państwo prawa, rządzona sprawiedliwie i samorządnie.

Po nieudanych wyborach samorządowych, gdy zrozumieliśmy, że i ta droga zawiodła, że trzeba zupełnie innego podejścia, w maju 2002 r. OKW SP przekształciliśmy w RORz „Samorządna Polska”. Od tego momentu angażowaliśmy się głównie w Intronizację Jezusa na Króla Polski, beatyfikację Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny i jednoczenie ugrupowań patriotycznych w jeden komitet wyborczy do wyborów parlamentarnych, wyborów prezydenckich i referendum konstytucyjnego w sprawie Unii Europejskiej. Byliśmy przeciwnikami wejścia Polski do UE jako superpaństwa
antychrześcijańskiego na wynegocjowanych przez władze RP warunkach. Ponadto, bardzo mocno włączyliśmy się w dzieło budowy Pomnika Chrystusa Króla Zbawiciela Świata wraz z Centrum Jedności Polonii na Górze św. Marcina w Tarnowie.

W kolejnych wyborach parlamentarnych (2005r.) i samorządowych (2006 r.) umieszczaliśmy naszych kandydatów na listach wyborczych innych ugrupowań, głównie Ligi Polskich Rodzin (LPR). Ja np. byłem dwukrotnie kandydatem LPR w Krakowie, najpierw na senatora, później na prezydenta miasta Krakowa.

Kandydując na senatora, razem z prof. Anną Raźny byliśmy bliscy sukcesu: ja zdobyłem ponad 98 000 głosów zajmując piąte miejsce na liście, a prof. Anna Raźny ponad 96 000 głosów, zajmując szóste miejsce na liście, gdy pierwszych czterech kandydatów wchodziło do Senatu RP. Główną motywacją mojego kandydowania na urząd prezydenta miasta królewskiego Krakowa była chęć wprowadzenia wielu znaczących zmian w tym mieście, włączając w to podjęcie inicjatyw intronizacyjnych Jezusa Chrystusa Króla w Krakowie oraz wybudowanie Pomnika Jezusa Chrystusa Króla Polski na Wzgórzu Wawelskim.

We wszystkich tych działaniach doradzał nam i wspomagał nas ojciec Tadeusz Kiersztyn. Jeszcze wtedy nie przypuszczaliśmy, że aktywność na rzecz Dzieła Intronizacji stanie się najważniejszym celem Ruchu. To dzięki formacji duchowej otrzymanej od Ojca Tadeusza i szczyglickiej Wspólnoty, z czasem RORz „Samorządna Polska” stał się silnym ruchem społecznym, patriotycznym i narodowo-katolickim o jasno sprecyzowanych głównych celach działania.

RORz „Samorządna Polska” – któremu wspólnie z prof. Stanisławem Kasprzykiem przez cały czas przewodniczymy – jest ruchem społeczno-
-patriotycznym, a nie partią polityczną, skupiającym liczne organizacje patriotyczne, stowarzyszenia, fundacje, wspólnoty i grupy modlitewne oraz wiele osób indywidualnych.

W ramach RORz „Samorządna Polska” działa Radu Ruchu – ciało opiniodawcze, doradcze, konsultacyjne i koordynacyjne, złożone z 25 osób znanych w Polsce, w tym pięciu profesorów różnych specjalności i kilkunastu liderów różnych ugrupowań narodowo-ludowo-katolickich, stowarzyszeń, grup, wspólnot i ruchów intronizacyjnych, pragnących Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla Polski. Zgodnie z założeniami przyjętymi przez RORz „Samorządna Polska” przy powoływaniu Rady tego Ruchu, ma ona być zalążkiem przyszłej Rady Ogólnopolskiego Ruchu Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla w Polsce. Utworzenie takiej Rady na bazie Rady RORz „Samorządna Polska” wymaga oczywiście stosownych zmian i uzupełnień personalnych.

Celami nadrzędnymi RORz „Samorządna Polska” są odnowa moralna Narodu Polskiego i doprowadzenie do Intronizacji Jezusa Chrystusa jako Osoby na Króla Polski przez władze duchowne i świeckie, zgodnie z przekazem otrzymanym przez Służebnicę Bożą Rozalię Celakównę od Pana Jezusa.

Nasze najważniejsze obszary działań to:

Opracowywanie, wydawanie i rozprowadzanie materiałów poświęconych Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla w Polsce i beatyfikacji Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny, apostołki tej Intronizacji;

Organizowanie bądź współorganizowanie ogólnopolskich Marszy dla Jezusa Króla Polski, pielgrzymek, zebrań i spotkań formacyjnych i modlitewnych dotyczących Intronizacji;

Czuwanie – w ramach kompetencji świeckich – nad właściwym przebiegiem procesu beatyfikacyjnego Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny na etapie rzymskim i wszelka pomoc w tym zakresie;

Doprowadzenie przez konstruktywny dialog z Pasterzami Kościoła katolickiego w Polsce do Rekolekcji Narodowych odnawiających nasz Naród moralnie i przygotowujących go duchowo do Narodowego Aktu Intronizacji Osoby Jezusa Chrystusa na Króla Polski;

Zainicjowanie i pomoc w przeprowadzeniu Inicjatywy Obywatelskiej w sprawie nadania Panu Jezusowi przez Sejm RP tytułu „Jezus Król Polski” oraz w sprawie zmiany godła państwowego w zakresie: Orzeł Biały z koroną zakończoną ośmioma pałąkami i zwieńczoną krzyżem, bez gwiazdek na ramionach jego skrzydeł;

Wspieranie i udział w Krucjacie Różańcowej za Ojczyznę;

Powołanie Fundacji, której celem będzie postawienie pomnika – posągu Jezusa Chrystusa Króla Polski na Wawelu (lub w innym godnym miejscu); pamiątki dla potomnych i symbolu odnowy moralnej Narodu Polskiego po odbytych Rekolekcjach Narodowych oraz uroczystym Akcie Intronizacji Pana Jezusa na Króla Polski, dokonanym przez władze duchowne i świeckie naszego kraju.

RORz „Samorządna Polska” miał spory udział w doprowadzeniu do zamknięcia procesu beatyfikacyjnego Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny na szczeblu diecezjalnym, które miało miejsce 17.04.2007 r. w kaplicy Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. W pięciolecie zamknięcia procesu beatyfikacyjnego Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny, w niedzielę 22.04.2012 r., RORz „Samorządna Polska” zorganizował ogólnopolskie spotkanie modlitewne przy grobie Rozalii, a następnie uczestnicy tego spotkania udali się do Katedry Wawelskiej, gdzie o godz. 1730 odprawiona została Msza św. przy konfesji św. Stanisława Biskupa i Męczennika – uzgodniona z proboszczem Katedry ks. prałatem Zdzisławem Sochackim – w intencjach: dziękczynnej za ukończony przed pięciu laty proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym i o rychłe wyniesienie na ołtarze Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny.

W dniach 28.04 – 06.05.2006 r. zorganizowaliśmy Adorację Najświętszego Sakramentu w Katedrze Wawelskiej. Adorując Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie w Katedrze Wawelskiej, miejscu szczególnym dla wszystkich Polaków, przy grobach Królów Polskich, a szczególnie przy relikwiach św. Stanisława Biskupa i Męczennika – patrona ładu moralnego w naszej Ojczyźnie – i św. Jadwigi Pani Wawelskiej – Królowej Zjednoczonej Rzeczypospolitej Obojga Narodów – wypraszaliśmy zdroje łask Bożych dla naszej umiłowanej Ojczyzny w tym trudnym momencie jej dziejów. Modliliśmy się szczególnie o odnowę moralną, zgodę i jedność Narodu Polskiego oraz za rządzących Polską.

Równocześnie w dniach od 30.04 do 06.05.2006 r. środowiska patriotyczne zwią­­zane z „Samorządną Polską” odprawiły siedmiodniowe nabożeństwo intronizacyjne, zakończone uroczystym Aktem Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski oraz Aktem Poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.

Byliśmy współorganizatorami i z natury rzeczy aktywnymi uczestnikami ogólnopolskich Marszy dla Jezusa Króla Polski w: Warszawie 13.09.2009 r., Krakowie 08.05.2010 r., Warszawie 19.10.2010 r., Lublinie 09.11.2010 r., Wrocławiu 19.03.2011 r., Gdańsku 27.05.2012 r. i Warszawie 12.09.2015r.

W święto Maryi Królowej Polski 03.05.2011 r. RORz „Samorządna Polska” zorganizował ogólnopolską pielgrzymkę na Jasną Górę w intencji wyniesienia na tron Jezusa Króla Polski. Podczas głównej Mszy św. sprawowanej tego dnia na Wałach Jasnogórskich złożyliśmy jako dar ołtarza – jedyny dar złożony na tej Mszy św. – figurkę Jezusa Króla Polski, którą przyjął z naszych rąk główny celebrans ks. abp Stanisław Nowak, Metropolita Częstochowski. Na tę pielgrzymkę ufundowaliśmy piękny feretron – arkę Jezusa Króla Polski, sztandar Ruchu oraz wydaliśmy okolicznościowy śpiewnik, w którym zebrano kilkadziesiąt (jak dotąd najwięcej) pieśni wielbiących Jezusa Króla. Nieco później ufundowaliśmy także feretron – arkę Maryi Królowej Polski, figurę Jezusa Króla Polski – pierwowzór posągu Jezusa Króla Polski, który chcemy wybudować w przyszłości, oraz byliśmy współfundatorami pięknego sztandaru poświęconego Służebnicy Bożej Rozalii Celakównie.

Działania RORz „Samorządna Polska” są dokumentowane w Biuletynach „Samorządna Polska” przesyłanych między innymi do wszystkich członków Episkopatu Polski. Szczególnie ważny jest Biuletyn nr 11 – Wydanie Jubileuszowe: Zmagania o Polskę Chrystusową, Kraków, grudzień 2011, w którym na 240 stronach ukazujemy nasze dziesięcioletnie starania o należne miejsce dla Jezusa Króla w naszym Narodzie.

Ogromnie ważne są także ostatnie dwa Biuletyny „Samorządna Polska”:

Biuletyn nr 12: Apel Ruchu Obrony Rzeczypospolitej „Samorządna Polska” do Pasterzy Kościoła katolickiego w Polsce o przeprowadzenie Rekolekcji Narodowych odnawiających moralnie Naród Polski na 1050 rocznicę Chrztu Polski i rychłą Intronizację Jezusa Króla w Polsce, Kraków, luty 2015 r.

Biuletyn nr 13: O Intronizację Jezusa Chrystusa Króla Polski w 1050 rocznicę Chrztu Poslki – Apel Ruchu Obrony Rzeczypospolitej „Samorządna Polska” do władz duchownych i świeckich oraz wiernych Kościoła katolickiego w Polsce, Kraków wrzesień 2015. Biuletyn ten – z uwagi na jego ważność – został wysłany do wszystkich członków Episkopatu Polski oraz przedstawicieli najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej, z Prezydentem, Marszałkami Sejmu i Senatu, Premierem, Ministrami oraz Parlamentarzystami na czele.

10.10.2015 r. odbyło się na Jasnej Górze „Ogólnopolskie Sympozjum Sprawozdawczo-Naukowe:
Królowanie Jezusa w Polsce – zaangażowanie ruchów intronizacyjnych i głos Magisterium Kościoła”, którego głównym inicjatorem i organizatorem był RORz „Samorządna Polska”. Wspłorganizatorami Sympozjum byli: Archidziecezja Częstochowska i Ojcowie Paulini. Patronat nad tym Sympozjum objął Zespół Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchów Intronizacyjnych, któremu przewodniczy ks. bp. Andrzej Czaja. Uważamy, że jest to doniosłe wydarzenie w całym procesie intronizacyjnym w Polsce.

Marsz dla Jezusa Króla Polski w Krakowie

IV-53-1-02Każdy Marsz dla Jezusa Króla Polski był wielkim wydarzeniem – przemilczanym niestety przez media, także i katolickie. Osobiście bardzo mocno przeżyłem Marsz krakowski. Na jego rozpoczęcie, na Wzgórzu Wawelskim, mówiłem do uczestników Marszu z całej Polski między innymi:

Nasz dzisiejszy Marsz dla Jezusa Króla Polski ma miejsce w Krakowie – mieście szczególnym dla wszystkich Polaków. W mieście tym rodziły się początki naszej państwowości. Tutaj rozwijała się kultura, sztuka i nauka, które promieniowały i promieniują nadal na całą Polskę. W Krakowie urodziło się i żyło wielu wybitnych Polaków. Kraków był i jest miastem królewskim.

Nasz Marsz rozpoczynamy od Wzgórza Wawelskiego, od Katedry Wawelskiej. Wawel jest miejscem koronacji polskich królów. W Katedrze na Wawelu rozpoczynali oni swoje rządy. Polska wtedy rozwijała się, była państwem silnym. W jej granicach żyły oprócz Polaków różne narody, które swobodnie rozwijały swoją kulturę oraz swobodnie wyznawały swoją wiarę. Kiedy panujący zaprzestali rozpoczynać swoje panowanie w świętym miejscu w Katedrze Wawelskiej, rozpoczął się upadek Polski. Dzisiaj zachodzi pilna potrzeba powrotu do tej tradycji. Każdy nowo wybrany prezydent i premier winien rozpoczynać swoje urzędowanie od Katedry na Wawelu, u stóp Jezusa Króla Polski i w Jego imieniu oraz w zgodzie z Jego prawami rządzić Polską.

IV-53-1-19Na Wawelu obok Katedry Wawelskiej, powinien stanąć pomnik Jezusa Króla Polski jako symbol odnowy moralnej Narodu i odbytych Rekolekcji Narodowych, o które tak usilnie zabiegamy u naszych Pasterzy, Ojców Duchowych Narodu Polskiego. Przed tym pomnikiem powinniśmy dokonać uroczystej Intronizacji Jezusa na Króla Polski z udziałem władz kościelnych i państwowych – zgodnie z objawieniami przekazanymi Służebnicy Bożej Rozalii Celakównie.

(…) Dzisiaj po czterech latach od pamiętnej Adoracji Najświętszego Sakramentu w Katedrze Wawelskiej, rozpoczynamy ten wyjątkowy, historyczny Marsz dla Jezusa Króla Polski, właśnie od Wzgórza Wawelskiego, od Katedry Wawelskiej. Przebiegał on będzie ulicami królewskiego Krakowa z czterema stacjami, kolejno na:

Placu przed Kurią Metropolitalną przy ul. Franciszkańskiej;

Rynku Głównym przed Bazyliką Mariacką;

Placu przy bazylice Najświętszego Serca Jezusa przy ul. Kopernika;

Cmentarzu Rakowieckim przy grobie Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny.

Za chwilę, przed wymarszem, odmówimy też modlitwę o Intronizację Jezusa Chrystusa w Polsce.

Zaś na zakończenie Marszu przy Kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego na Cmentarzu Rakowickim powiedziałem następujące słowa:

Na zakończenie Marszu dla Jezusa Króla Polski pragnę także podzielić się z Wami, Drodzy Pielgrzymi, kilkoma moimi osobistymi przemyśleniami. Otóż, jestem wychowankiem znanego nie tylko w Krakowie duszpasterstwa akademickiego ojców jezuitów przy bazylice Najświętszego Serca Jezusa, zwanego Wspólnotą Akademicką Jezuitów – w skrócie WAJ. Byłem jednym z liderów tej wspólnoty.

IV-53-1-20pPrzez cały czas studiów, na początku lat siedemdziesiątych – a także i dużo później, gdzieś do początku lat dziewięćdziesiątych – będąc aktywnym członkiem najpierw wspólnoty studenckiej, a później wspólnoty absolwentów ojców jezuitów, nie wiedziałem, że właśnie do bazyliki Najświętszego Serca Jezusa przy ul. Kopernika w Krakowie codziennie, rano przed pracą i po południu po pracy, przychodziła się modlić obecna Służebnica Boża Rozalia Celakówna. Nie wiedziałem też, że opodal bazyliki w szpitalu św. Łazarza przy tej samej ulicy Kopernika, pracowała ona niezwykle ofiarnie na oddziale chorób wenerycznych. Nie wiedziałem także wówczas o jej objawieniach dotyczących głównie Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski.

Dopiero około piętnaście lat temu otrzymałem pierwsze informacje o Rozalii i jej misji. Następnie przeczytałem pierwsze opracowania i książki poświęcone jej życiu i objawieniom, jakie otrzymała od Pana Jezusa. Studiując te materiały i wgłębiając się w treść objawień, nabierałem coraz większego przekonania wewnętrznego, że i mnie Pan Jezus zaprasza, abym się aktywnie włączył w realizację dzieła objawionego Rozalii. (…)

IV-53-2-03.3Dziś ogromnie się raduję, że wspólnie z innymi współpracownikami udało się nam zorganizować ten Marsz i przyprowadzić pielgrzymów z całej niemal Polski do grobu Rozalii. To jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. (…)

Za chwilę w kaplicy na Cmentarzu Rakowickim odprawiona zostanie Msza św. koncelebrowana, na zakończenie Marszu dla Jezusa Króla Polski w intencjach: o rychłą beatyfikację Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny i o Intronizację Jezusa Chrystusa na Króla Polski.

Głównym celebrantem będzie ks. kanonik Eugeniusz Miłoś – duszpasterz środowisk patriotycznych w Polsce – zaś drugim kapłanem będzie ks. dr Józef Bartnik SJ – cudownie uzdrowiony z choroby nowotworowej za wstawiennictwem Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny. Po Mszy św. udamy się już małymi grupami lub indywidualnie na grób Rozalii.

Króluj nam Chryste!

Zawsze i wszędzie!

Odpowiedzi na pytania
przeciwników Intronizacji
Jezusa Chrystusa w Polsce i nadania Panu Jezusowi
tytułu „Jezus Król Polski”
*

Przeciwników naszych działań intronizacyjnych mamy wielu. Odpowiedzi na najważniejsze pytania przeciwników Intronizacji Jezusa Chrystusa w Polsce i nadania Panu Jezusowi tytułu „Jezus Król Polski” udzieliłem w moim przemówieniu na zakończenie Marszu dla Jezusa Króla Polski w Gdańsku 27. 05. 2012 r., po Mszy św. odprawionej przy ołtarzu polowym na Placu Solidarności obok Pomnika Poległych Stoczniowców. Oto one :

1. Czy Intronizacja jest dziś potrzebna? Przecież Jezus jest już Królem, przecież obchodzimy uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata?

Tak, Jezus otrzymał godność królewską od Boga Ojca, Stworzyciela nieba i ziemi, i człowiek nic tu dodać ani ująć nie jest w stanie, tzn. Jezus jest Królem niezależnie od woli człowieka. Natomiast od każdego człowieka i od każdego narodu zależy, czy dobrowolnie uzna tę królewską godność Chrystusa i czy podporządkuje się Jego obiektywnej władzy. I tu jest potrzebny akt uznania – to ja jako człowiek czy my jako naród uznajemy to królowanie Chrystusa nad sobą. Sytuacja jest analogiczna do pytania Jezusa, które kieruje do Piotra: Za kogo wy mnie uważacie? Jezus jest zapowiadanym Królem, Mesjaszem i Bogiem, ale pyta Piotra: Za kogo ty Mnie uważasz? I dopiero po wyznaniu Piotra: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży – Ty jesteś zapowiadany Król, Syn Boży – Jezus ustanawia go pierwszym papieżem. Na tej jego wierze Jezus buduje Kościół.

Pan Jezus oczekuje osobistego wyznania: nie tylko: Jezu, jesteś Królem (bo to potrafi stwierdzić także i szatan), ale: Jezu, jesteś moim Królem! Jesteś naszym Królem! Jesteś Królem Polski!

Zatem Intronizacja jest osobistym i wspólnotowym, pełnym zaangażowania uznaniem prawdy, że Jezus jest Panem, Kyriosem, czyli Władcą i Królem – oraz podporządkowaniem życia temu podstawowemu wyznaniu.

2. Czy publiczna uroczystość coś zmieni? Czy publiczny Akt Intronizacji na coś wpłynie?

To zapytajmy: czy uznanie Maryi Królową Polski ponad 350 lat temu coś zmieniło? Pytanie jest nie na miejscu, gdyż od wieków Polacy przypisują Maryi Królowej Polski z mocą wiary niezwykłe łaski i cuda, wielokrotny ratunek całego Narodu – właśnie dzięki tamtemu aktowi: uznaniu przez króla Jana Kazimierza Maryi Królową Korony Polskiej.

Gdy Pan Bóg sam prosi, a nawet żąda Intronizacji (a dzieje się tak przez posłannictwo Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny), to jednocześnie zapewnia o wielkich owocach tego Aktu, a także o rzeczy daleko ważniejszej: ratunku dla Polski i świata pod warunkiem publicznego uznania Jego królewskiej władzy.

3. „Królestwo Moje nie jest z tego świata” (J 18,36).

To bardzo popularny zarzut przeciwników Intronizacji Jezusa Króla Polski, podnoszony nawet przez osoby duchowne. Posługują się nim często jako chwytliwym krótkim hasłem, niestety jako zdaniem wyrwanym z prawdziwego kontekstu ewangelicznego.

Trzeba powiedzieć, że Królestwo Jezusa „nie jest stąd”, „nie jest z tego świata”, bo pochodzi od Boga, z nieba, jego źródło jest w Bogu – ale jest DLA TEGO ŚWIATA, jak to trafnie ujął Książę Kardynał Niezłomny Stefan Sapieha, a ostatnio dobitnie i kilkukrotnie powtórzył ks. abp prof. Andrzej Dzięga.

Nie można tego urywka wyrywać z kontekstu, a kontekst jest bardzo wiele mówiący. Zdanie pochodzi z opisu męki w Ewangelii św. Jana, który cały skupiony jest na ukazaniu królewskiej godności Jezusa! Królestwo Jezusa ma swe źródło w Bogu, jest innego rodzaju niż królestwa ziemskie (dlatego „nie jest stąd”), jest Królestwem Bożym. Ale jest skierowane do nas, do ludzi, do świata: wraz z obecnością Jezusa Króla przybliżyło się do was Królestwo Boże (Łk 10,9); przyszło do was Królestwo Boże (Mt 12,29); Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce (Mt 21,43); Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Królestwo Boże przychodzące w mocy (Mk 9,1). To tylko kilka cytatów ewangelicznych pokazujących, jak Królestwo Boże przychodzi do człowieka, przychodzi na ziemię wraz z osobą Jezusa – i zaczyna się realizować już tu na ziemi, wśród nas: „Królestwo Boże wśród was jest”.

4. Czy próbujemy wprowadzić państwo wyznaniowe?

Nic podobnego! Państwo wyznaniowe z definicji jest ustrojem, w którym faktyczną władzę sprawują przywódcy religijni. To oni zasiadają w rządzie, parlamencie i piastują najwyższe państwowe stanowiska. My nie chcemy, żeby w Sejmie zasiadali biskupi czy kapłani. Nasze dążenia nie mają nic wspólnego z państwem wyznaniowym, ale odwołują się do tysiącletniej chrześcijańskiej historii Polski i zmierzają do przywrócenia w naszym kraju ładu Królestwa Bożego, powrotu do praw zgodnych z Dekalogiem i miłością ewangeliczną.

5. Po co udział w Akcie Intronizacji władz świeckich?

Udział w uroczystości władz kościelnych i władz świeckich Państwa Polskiego jest – według żądania Pana Jezusa – warunkiem koniecznym Aktu Intronizacji. Akt ten bowiem nie jest zwykłym zawierzeniem Jezusowi. Uznanie w Polsce Jezusa Królem powinno pociągnąć za sobą zmianę ludzkich serc, nawrócenie, a także podporządkowanie się Polski pod Boże prawo tak, aby w Państwie Polskim, gdzie zakróluje Jezus, nie było tak jaskrawych aktów niesprawiedliwości dokonywanych „w majestacie prawa”. I stąd potrzeba udziału i jednoznacznego opowiedzenia się po stronie Chrystusa Króla, uznania Jego duchowej władzy, przez władzę świecką regulującą wiele aspektów życia społecznego, a także moralnego Polaków. Poza tym Prezydent, Sejm i Senat reprezentują przecież cały Naród – jest zatem konieczne, by uczestniczyli oni w Narodowym Akcie Intronizacji i uroczyście wypowiedziało wolę Narodu.

6. Tytuł: „Jezus Król Polski”.

Ostatnia, ale chyba najważniejsza z często podejmowanych kwestii to tytuł „Jezus Król Polski”. Jest on w pewien sposób nowością w teologii, więc zakorzenia się powoli. Można go wyjaśnić na trzy sposoby:

Po pierwsze, na sposób czysto logiczny: skoro Jezus jest Królem całego wszechświata, a zatem także i Polski; jeśli jest Królem całości, to i części należącej do tej całości. Śpiewa o tym natchniony psalmista: Bóg jest Królem całej ziemi, Bóg króluje nad narodami (Ps 47,8n); Ty królujesz nad narodami na ziemi (Ps 67,5n).

Po drugie, na sposób historyczny: przypomnijmy o czym była już mowa
– mamy w naszej narodowej historii przepiękny moment, który utorował drogę Jezusowi Królowi Polski. 1 kwietnia 1656 r. król Polski Jan Kazimierz, przy wsparciu władzy duchownej, ogłosił Maryję Królową Polski. Jej tytuł: „Maryja Królowa Korony Polskiej” został potwierdzony mocą ustawy Sejmu Rzeczpospolitej z 1764 r. i zapisu Konstytucji 3 maja z 1791 r., a następnie został zatwierdzony przez Kościół w osobie papieża Piusa XI. Dziś czcimy ów tytuł między innymi w uroczystej Mszy św., w Apelu Jasnogórskim czy w Litanii Loretańskiej do Najświętszej Maryi Panny. Jesteśmy chyba jedynym na świecie krajem, gdzie tytuł: Maryja Królowa Polski, został oficjalnie zatwierdzony przez Kościół i włączony do powszechnej liturgii. A zatem Polska ma
szczególne prawo do nazywania Jezusa Królem Polski i domagania się uznania tego tytułu przez władze państwowe i kościelne – właśnie z uwagi na fakt obecności w naszym Narodzie Maryi Królowej Polski.

A po trzecie, uzasadnić tytuł Jezus Król Polski można na podstawie Objawienia Bożego, powołując się na Ewangelię.

Jezus przychodzi jako Król, obiecany Mesjasz, do konkretnego narodu. Nigdzie w Nowym Testamencie nie mówi się, że Jezus jest Królem świata czy wszechświata, lecz zawsze, że jest Królem narodu, do którego przyszedł – jest Królem Izraela. Natanael, otrzymawszy od Jezusa czytelny znak mesjańskiej godności Jezusa, wyznaje: Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela! Jezus tę wypowiedź akceptuje; więcej – traktuje ją jako wyznanie wiary przyszłego Apostoła (zob. J 1,48-50).

Najbardziej wymownym świadectwem Ewangelii, potwierdzającym prawomocność królewskiego tytułu Jezusa w stosunku do narodu, jest napis na krzyżu – tytuł „winy” Jezusa: „Jezus Nazarejczyk Król żydowski”. Tytuł ten znamiennie często pojawia się w ewangelicznych
opisa
ch męki Jezusa – w sumie kilkanaście razy. Dziś, głosząc Jezusa Króla Polski, nie zawłaszczamy go do jednego narodu, tak jak Jezus nie ograniczał swego królowania do narodu Izraela, choć akceptował ten tytuł. Królowanie Chrystusa jest powszechne, ale konkretyzuje się w człowieku, w rodzinie i w narodzie.

Wszystkie trzy przesłanki wystarczająco uzasadniają tytuł „Jezus Król Polski”.

Andrzej Flaga